poniedziałek, 27 maja 2013

Relacja weekendowa


W piątek maluchy zostały drugi raz odrobaczone, różowa uczta już za nami :) Poszło całkiem sprawnie, bo brzdące dobrze ze mną współpracowały. We wtorek czeka nas pierwsze szczepienie.
W nadchodzącym tygodniu również będzie przegląd miotu i tatuowane piesków.
Maluchy mają za sobą pierwsze próby ustawiania w pozycji wystawowej i oto rezultaty:

                                                                    Piesek lawendowy - Perro

 











                                                                          Sunia różowa

















                                                        
                                                                  Sunia koralowa - Sansa

                                                         











  


                    Piesek niebieski

Pełny relaks przed sesją









Piesek lawendowy zaskoczył nas swoim zamiłowaniem do muzyki: gdy Krzysiek zaczął grać na gitarze, ten szybko przybiegł do niego, śmiało obwąchał gitarę, razem poszarpali struny, po czym
słodko zasnął.





Jaki to chwyt?

 
Pomagam stroić gitarę :)









 Jasper skorzystał z okazji i gdy maluchy buszowały po mieszkaniu, uciął sobie krótką drzemkę na ich materacu :)




Maluchy zmęczone psoceniem także zasnęły:
 
  W towarzystwie mamusi




W ulubionym kąciku
                W końcu wszystkie zostały przeniesione do kojczyka i poszły dalej smacznie spać :)





Jak pies z kotem :)






2 komentarze:

  1. Najbardziej rozczulające są fotki maluszków w towarzystwie mamy. Przesłodkie:)
    Mój Izerek też był pieskiem niebieskim w Tuskulum, ma dokładnie taką samą obróżkę:)
    Może maluchy i śpiewać się nauczą, skoro taki pociąg do muzyki wykazują?
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj, jakiś czas nie zaglądałam, ależ one urosły! Spanie w rządku wygląda rozkosznie. Gratuluję przychówku!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń