niedziela, 13 października 2013

Zaległości nadrobić czas

Sporo czasu minęło od ostatniego wpisu na blogu, a trochę się od tamtej pory wydarzyło. Pokrótce wspomnę o kilku faktach, które w tym czasie miały miejsce. Zacznę chronologicznie:

Międzynarodowa wystawa w Białymstoku 24.08.2013

Ważne wydarzenie, gdyż na tej wystawie Jasper zdobył pierwsze miejsce oraz CWC i tym samym ukończył czempionat Polski :)) Tak więc mamy czempiona !!!:))))
Jesteśmy z niego bardzo dumni. Trochę trwało zdobycie tego tytułu, ale Jasper bardzo długo był niejadkiem, co automatycznie przekładało się na jego masę. Na ringu przegrywał z lepiej zbudowanymi psami. Od czasu, gdy odkryliśmy karmę, która mu bardzo smakuje, przybrał na wadze, zmężniał i zaczął odnosić sukcesy :))





Woda -niespełnione marzenie retrievera :)



A kuku!







Ta fontanna mnie rozprasza






Na tle pałacu Branickich











Praktyczne zastosowanie psa :)


Wizyta Rikusia

1 września w odwiedziny do nas przyjechał Riko z właścicielkami. Pieski przyjęły go bardzo serdecznie, zwłaszcza Jasper. Wspólnym zabawom nie było końca a Riko mógł wchodzić tacie na głowę :) 
















Chłopaki w kwiatkach :))













Piękny profil Rikusiowej główki


Ćwiczenia przed wystawą




Wystawa krajowa w Warszawie 14.09.2013

To debiut w karierze wystawowej Sansy i Rikusia :) Startowały w klasie Baby, Riko zajął pierwsze miejsce a Sansa drugie w swojej klasie :) Obydwa pieski dostały dobre opisy i ocenę wybitnie obiecującą. Gratulacje dla maluchów i powodzenia na kolejnych wystawach :)

Sansa

Sansa po lewej, Riko po prawej

Odwrotnie niż powyżej

Pies dwugłowy :)

Sansa

Sansa

Sansa

Riko

 Urodziny Jasperka

6 października nasz kochany pies skończył 7 lat !!!
Były życzenia i prezenty, z których jubilat był bardzo zadowolony.
Niech nam długo żyje, zdrówko mu sprzyja i będzie cały czas taki radosny i energiczny :)))


Przystojniak


Zabawa w parterze





Zestaw upominkowy














Spotkanie z Sansą

Zachęceni wspaniałymi prognozami pogody na weekend umówiliśmy się z właścicielami Sansy na spacer po Kampinosie. Może aura nie do końca była zgodna z zapewnieniami meteorologów, ale spacer bardzo się udał. Psiaki były przeszczęśliwe, mu również :)

Całuśna Sansa z mamą



Piekny widok :)


Pocałunkom nie było końca :)




















Sansa z Krzysztofem