środa, 23 lipca 2014

Gra w kolory

Cóż za niedopatrzenie, tyle szumu wokół tych małych istotek, a nawet ich nie przedstawiliśmy. Tym razem w miocie pojawiają się kolory: czerwony, niebieski i pomarańczowy. Ten ostatni dostała jedyna sunia.  

Piesek niebieski

Póki co, spokojny kluseczek. Urodził się jako najlżejszy ale to już historia :) Szybko nadrobił gramy i jest w czołówce :)







 Piesek czerwony

 Duży, jak na razie grzeczny kawaler :)










Sunia pomarańczowa

Energiczna pannica. Póki co -typ niepokorny, taka Zosia - Samosia :) Jej jako pierwszej otworzyły się oczka.







1 komentarz:

  1. Nie mogę się napatrzeć na te słodziaki. Zazdroszczę tej radości. Z niecierpliwością czekam na doniesienia o Trójcy Wspaniałej.
    Buziaki:)

    OdpowiedzUsuń