czwartek, 4 września 2014

Rozstania nadszedł czas

Za nami weekend, podczas którego dwa maluszki pojechały do swoich nowych domów. Piesek niebieski wyjechał w sobotę. Zamieszkał blisko nas, więc jest szansa na spotkanie :) Bravo zaś w niedzielę pojechał ze swoją nową rodziną do Łodzi - to też nie koniec świata ;) Dla nas chwile rozstania były bardzo trudne, ciężko pożegnać się z kochanym puchatym psiakiem, którym się zajmowało przez prawie 8 tygodni... Bardzo się z nimi zżyliśmy. W ich wychowanie i opiekę wkładaliśmy mnóstwo czasu i serca... Wiemy, że będzie im bardzo dobrze w nowych domach. Ich właściciele są w nich już zakochani :) Rodzinom piesków z całego serca życzymy mnóstwa radości z posiadania tych pociech, aby były zdrowe, dobrze się rozwijały i jak najdłużej im towarzyszyły.
Pieski bardzo szybko odnalazły się w nowych miejscach :) Dostajemy na bieżąco informacje od ich właścicieli o tym jak się sprawują, jakie robią postępy w nowych umiejętnościach itd.Bardzo nas rozbawił film, który rejestruje pierwsze chwile Bravusia ze swoją rodziną :) Aż miło popatrzeć ;))
https://www.youtube.com/user/a1967fulhttps://www.youtube.com/user/a1967ful

A z nami została mała sunia o imieniu Ciri. Wydaję mi się, że maleństwo bardziej tęskniło za braćmi niż oni za nią. Przez dwie noce budziła się w porach, których razem się bawili i  popiskiwała.
Teraz jest już dobrze, przesypia większość nocy, a gdy się budzi, robi siusiu, bawi się sama i idzie dalej spać. Jest przeurocza, kochana i bardzo bystra. W ogrodzie biega jak torpeda, wszędzie jej pełno. W domu potrafi zająć się sama sobą i bawić się maskotkami. Sporo bawi się z Jasperem i Diunką, chociaż chętniej z Jasperkiem, Diuna jest dosyć natarczywa.

Ostatnie wspólne chwile



Bueno

Bueno

Bueno




Pamiątkowe wspólne zdjęcie z Bueno


Mama czuwa



Wielka stopa :)







Zabawa Jaspera z córeczką :)



Bravo

Bravo

Bravo z Anią



Ciri


Diuna i Ciri

Ciri



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz