czwartek, 23 maja 2013

5 tygodni minęło

5 tygodni minęło jak jeden dzień.... Coraz bliżej to co nieuchronne - radość nowych rodzin a dla mnie bardzo trudne chwile .....
 Maluszki z okazji 5 tygodnia dostały obróżki, oczywiście każda w odpowiednim kolorze :) Nie noszą ich cały czas lecz tylko pod naszym nadzorem lub na specjalne okazje np odwiedziny gości :) Nie chcę, żeby niechcący  zahaczyły się o coś i unieruchomiły itp Wyglądają w nich bardzo poważnie ale przecież mają już 5 tygodni :)
Tradycyjne zostały zważone i oto wyniki:
sunia różowa 3840 g
sunia koralowa 3900 g
piesek niebieski 4060 g
piesek lawendowy 4200 g

Maluchy opanowały nową umiejętność mianowicie noszenie czegoś w pyszczku np grzebień, mały bucik, rolka po papierze toaletowym, ale czego innego można było się spodziewać po retrieverach :)
Jednak wygląda  komicznie, gdy taka słodka puchata kuleczka łapie nieporadnie coś w pyszczek, po czym dumnie biegnie przed siebie :)
Dostały również do zabawy namiot-tunel: z zaciekawieniem bez strachu sprawdziły nowy przedmiot po czym zaczęła się zabawa, przebieganie przez środek, przepychanie się wewnątrz,  przesuwanie itd

http://www.youtube.com/watch?v=AtzOJX8i3fU&feature=em-upload_owner












Ważenie w misce :)






Małe bobry :)







Zmęczony bóbr :)





Różowa śliczność

1 komentarz:

  1. Śliczność nie tylko różowa, wszystkie nieboraczki są słodkie. Rozumiem Twoje rozterki. Rok temu cieszyłam się, że wreszcie przytulę swojego wymarzonego malucha, ale było mi przykro, ze w Tuskulum zostawię pustkę.
    Cudne bobry, świetne ujęcia. W takiej żółtej misce wyrabiam drożdżówkę, a tu proszę jaka niespodziewajka. Jednak 4 zdjęcie to moje ulubione, nie mogę oderwać wzroku.
    Tradycyjnie mizianki ode mnie i kuzyna Izerka:)

    OdpowiedzUsuń