Dzisiaj brzdące skończyły dwa tygodnie. Jak ten czas szybko leci, za szybko.....
Apetyt im cały czas dopisuje. Gdy tylko Diuna pojawi się w ich pobliżu, wyczuwają ją błyskawicznie i z krzykiem pędzą do niej nieporadnie, chwiejąc się na nóżkach i co chwila się przewracając :)
Wyniki z dzisiejszego ważenia:
Piesek niebieski: 1740 g.
Piesek lawendowy: 1630 g.
Sunia różowa: 1630 g.
Sunia koralowa: 1620 g.
Czy te oczy mogą kłamać? :) |
Pies czworonożny pełzająco-chodzący :) |
Szybko, mama przyszła :) |
To jeden z piękniejszych momentów, jak maluszki otwierają oczka. Z dnia na dzień można obserwować, jak oczka nabierają wyrazu rozumienia świata :-) Na razie są jeszcze troszkę nieprzytomne, ale lada moment to się zmieni.
OdpowiedzUsuńTak wiem, ale dla mnie one już są najpiękniejsze, najwspanialsze i oczywiście najmądrzejsze :)))
OdpowiedzUsuńUrocze maluszki. Pamiętam, gdy czekałam na relacje z Tuskulum i otwieranie oczu było jednym z ważniejszych przeżyć. Z przyjemnością tu zaglądam i podglądam:)
OdpowiedzUsuńCudowne zdjęcia:)