W środę szczeniaczki skończyły już trzy tygodnie :)
Oto wyniki ważenia:
piesek czerwony: 2520 g
piesek niebieski: 2565 g
sunia pomarańczowa: 2610 g
Wszystkie mają apetyt i planowo przybierają na wadze. Wszystkie brzdące mają już ostre jak igiełki ząbki - ku nieszczęściu Diunki. Najwyższa więc pora na spróbowanie karmy dla szczeniąt. Jest ona oczywiście namoczona i rozdrobniona na papkę. Wczoraj pieski dostały tylko troszkę na spróbowanie i bardzo im smakowało. Dzisiaj będzie prawdziwa uczta :)
Na tym etapie rozwoju wyglądają jak pluszowe zabawki interaktywne. Reagują na zawołanie, bawią się z nami, z Diuną i ze sobą. Szczekają, warczą, podskakują. Interesują się otoczeniem, nasłuchują dźwięków.
Przyuczamy je do załatwiania się na podkłady higieniczne, czasami im się udaje, a czasami nie, ale spokojnie, to dopiero początek, a maleństwa dopiero co skończyły 3 tygodnie :)
Upały są nie do wytrzymania, maluchy na czas najwyższych temperatur przeprowadzają się do łazienki, gdzie została resztka chłodu. Dopiero wtedy uspokajają się i spokojnie zasypiają. Niepocieszony jest Jasper, ponieważ łazienka to jego miejscówka na upały. Co chwilę zagląda i wychodzi głośno wzdychając. Za którymś razem przemógł się i zaległ razem z dziećmi w oazie spokoju i chłodu :)
|
Podczas ważenia :) |
|
Słodziak po jedzeniu z mleczkiem |
|
Pojawiają się igiełki |
|
Obolałe dziąsełka masujemy klapkiem pani |
|
Śpiąca królewna :) |
|
Duży tata i maluszek w łazience |
|
Łapa taty |
|
Mój fetysz ;) |
|
Kombinujemy |
|
Bawimy się |
|
Ratunku ! |
|
Siostra nie śpij, baw się z nami |
|
Ktoś mnie obudził |
|
Trójca wspaniała :) |
|
Koniec zabawy, czas na odpoczynek |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz