Za nami weekend, podczas którego dwa maluszki pojechały do swoich nowych domów. Piesek niebieski wyjechał w sobotę. Zamieszkał blisko nas, więc jest szansa na spotkanie :) Bravo zaś w niedzielę pojechał ze swoją nową rodziną do Łodzi - to też nie koniec świata ;) Dla nas chwile rozstania były bardzo trudne, ciężko pożegnać się z kochanym puchatym psiakiem, którym się zajmowało przez prawie 8 tygodni... Bardzo się z nimi zżyliśmy. W ich wychowanie i opiekę wkładaliśmy mnóstwo czasu i serca... Wiemy, że będzie im bardzo dobrze w nowych domach. Ich właściciele są w nich już zakochani :) Rodzinom piesków z całego serca życzymy mnóstwa radości z posiadania tych pociech, aby były zdrowe, dobrze się rozwijały i jak najdłużej im towarzyszyły.
Pieski bardzo szybko odnalazły się w nowych miejscach :) Dostajemy na bieżąco informacje od ich właścicieli o tym jak się sprawują, jakie robią postępy w nowych umiejętnościach itd.Bardzo nas rozbawił film, który rejestruje pierwsze chwile Bravusia ze swoją rodziną :) Aż miło popatrzeć ;))
https://www.youtube.com/user/a1967fulhttps://www.youtube.com/user/a1967ful
A z nami została mała sunia o imieniu Ciri. Wydaję mi się, że maleństwo bardziej tęskniło za braćmi niż oni za nią. Przez dwie noce budziła się w porach, których razem się bawili i popiskiwała.
Teraz jest już dobrze, przesypia większość nocy, a gdy się budzi, robi
siusiu, bawi się sama i idzie dalej spać. Jest przeurocza, kochana i
bardzo bystra. W ogrodzie biega jak torpeda, wszędzie jej pełno. W domu
potrafi zająć się sama sobą i bawić się maskotkami. Sporo bawi się z
Jasperem i Diunką, chociaż chętniej z Jasperkiem, Diuna jest dosyć
natarczywa.
|
Ostatnie wspólne chwile |
|
Bueno |
|
Bueno |
|
Bueno |
|
Pamiątkowe wspólne zdjęcie z Bueno |
|
Mama czuwa |
|
Wielka stopa :) |
|
Zabawa Jaspera z córeczką :) |
|
Bravo |
|
Bravo |
|
Bravo z Anią |
|
Ciri |
|
Diuna i Ciri |
|
Ciri |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz